Grzaniec z dzikiego wina



Od góry: "Biały Dworek" i "Zaścianek" w Uroczysku Zaborek koło Janowa Podlaskiego. Powiedziałabym, że najbardziej niezwykłe miejsce, w jakim byłam, ale na Lubelszczyźnie jest takich miejsc całe mnóstwo. Miłośnicy wiejskich ogrodów warzywnych, którzy tu przyjadą, będą wniebowzięci! Dzikie wino na zdjęciach to często spotykany na wsi winobluszcz zaroślowy Parthenocissus inserta [wybaczcie jakość - zdjęcia zrobiłam tym, co w tak niezwykłym momencie było pod ręką - telefonem]

   
Jesień w naszym regionie ma tyle smaków i barw, że nie warto tracić ani jednej chwili wyjeżdżając stąd bez wyraźnej potrzeby. Warto budzić się jeszcze przed świtem i oglądać festiwal porannych mgieł. Potem aż do wieczora spektakl z ołowianymi chmurami w roli głównej - tu akcja jest naprawdę wartka, co chwilę leje albo świeci słońce. A w zupełnym międzyczasie - wichura, grad, a nawet tęcza! Nic dziwnego, że dzikie wino nie ma w tym roku łatwego życia, ciągle szarpane i szargane wiatrem i deszczem. A mimo to jest tak "ciepłym" akcentem w krajobrazie Południowego Podlasia, Polesia Zachodniego czy Wyżyny Lubelskiej.  Z przyjemnością wklejam kilka zdjęć z ostatnich dni - Wy też się nim ogrzejcie :)




Tego miejsca nie trzeba reklamować, dodatkowo ostatnio zostało przez czytelników "NG Traveler" uznane za najważniejszy z 7 nowych cudów Polski. Proszę państwa - zespół pałacowy w Kozłówce! Ogrody rzeczywiście są tu prześwietne (również dzięki naszej drogiej Just!) Wiele tu uroczych zakątków, w których dzikie wino jest najważniejszym akcentem. Od góry: winobluszcz pięciolistkowy Parthenocissus quinquefolia, u dołu: bardziej egzotyczny winobluszcz japoński P. tricuspidata. 

Winobluszcz pięciolistkowy na ścianie domu moich rodziców - to jedno z moich wczesnych ogrodniczych dokonań, malutką sadzonkę posadziłam mając chyba ... 12 lat. Od tej pory to szalone pnącze wyrosło naprawdę nieźle! Przez cały rok zielona ściana jest świetlicą dla hałaśliwych wróbli, a jesienią i zimą - dodatkowo staje się jadłodajnią dla drozdów i jemiołuszek :)